sobota, 7 maja 2016

3. Nowa znajoma

Poszliśmy do parku .
W parku było pełno ludzi , wiele drzew , zwierząt i tego wszystkiego . Usiedliśmy na jednej z ławek i wpatrywałem się w piękne krajobrazy . Naglę zauważyłem piękną brunetkę , która fotografowała krajobrazy .
Nie mogłem oderwać od niej wzroku byłą nieziemska , bogini .
- Stary co się tak na nią patrzysz ? - zapytał kuzyn
- Podoba mi się - odpowiedziałem
Po chwili postanowiłem podejść do niej i zagadać .
Wstałem i ruszyłem w jej stronę .
Podszedłem do niej uśmiechając się .
- Cześć - zagadałem
- Znamy się - zapytała dziewczyna
Gdy odwróciła się twarzą do mnie przypominała mi Acaci , była taka piękna jak ona .
Te włosy , oczy , nos , buzia  normalnie jakby była to ona .
- Nie , wiesz musiałem cię  z kimś pomylić przepraszam
- Nic się nie stało kolego , tak w ogóle jestem Amanda - powiedziała dziewczyna uśmiechając się
- Ja jestem Dawid , miło mi
- Mi również miło Dawidzie
Patrzyłem na nią prosto w jej oczy
: Jest taka piękna : Pomyślałem
- może przejdziemy się gdzieś ? - zapytałem
- Wiesz ja muszę jeszcze porobić parę zdjęć do szkoły ale wiesz może wieczorem wyjdziemy ? - zapytała uśmiechając się do mnie
- Pewnie - podałem jej swój nr telefonu a ona mi swój
- Zadzwonię po ciebie o 19:00 i umówimy się w dokładne miejsce
Dziewczyna przytaknęła i dalej robiła zdjęcia ja poszedłem do kuzynów i pochwaliłem się .
Kuzyni troszkę mi zazdrościli że umówiłem się z taką piękną laską jak ona .
O 17:00 wróciliśmy do mieszkania , ja zacząłem się szykować a oni odpierdalali się w pokoju .
Gdy wybiła godzina 19 zadzwoniłem do Amandy .
- Hej - powiedziałem
- Hej - odpowiedziała mi
- To może pójdziemy do kina ? - zaproponowałem
- Pewnie , wiesz jak możesz przyjedź po mnie na ulicę Arkadia 17  nr mieszkania 18
- Okay zaraz będę - powiedziałem i rozłączyłem się
Poszedłem do ciotki pożyczyć auto i pojechałem po Amandę .
Zadzwoniłem pod podany nr mieszkania i wszedłem na górę po Amandę .
Dziewczyna była ubrana w piękną czarną sukienkę i piękne biały buty do tego miała czarną torebkę .
Zeszliśmy na parking i ruszyliśmy do kina .
Gdy dojechaliśmy na miejsce weszliśmy do budynku .
Amanda wybrała komedię i poszliśmy zając swoje miejsce .
Przez cały film głośno się śmialiśmy .
Ma taki cudowny śmiech tak jak Acaci *o*
Ehh muszę w końcu przestać porównywać ją do Acaci przecież Amanda nie jest dosłownie taka sama jak ona . Acaci była wyjątkowa ale ehh jej już nie ma trzeba żyć dalej .
Gdy wyszliśmy z kina poszliśmy na spacer .
Rozmawialiśmy na różne tematy , dowiedziałem się bardzo dużo o niej tak jak ona o mnie . Powiedziałem jej troszkę o Acaci bo zainteresowało ją to że tak wspaniała dziewczyna odeszła z tego świata .
Gdy wybiła godzina 23:30 odwiozłem Amandę do domu . Na pożegnanie przytuliliśmy się i dała mi całusa w polik . Podziękowałem jej za tak wspaniały wieczór .
Nigdy się tak dobrze wcześniej nie bawiłem odkąd Acaci nie żyje .
Pojechałem do domu i poszedłem jeszcze odnieść cioci kluczyk do auta . Gdy wszedłem do mieszkania szybko się przebrałem i poszedłem spać . Bardzo szybko zasnąłęm ponieważ byłęm bardzo zmęczony .