sobota, 19 marca 2016

Rozdział 1

Już minęły 3 lata po śmierci Acaci .
Nie umiem bez niej żyć to mnie zabija .
Kochałem ją tak bardzo jak nikogo innego , ona sprawiała że chciało mi się żyć .
Dzięki niej zwalczyłem chorobę  , z którą tak długo walczyłem
ona też mogła wygrać przezwyciężyć ale wolała się poddać , a gdy ją poznałem było już za późno .
Szkołę skończyłem teraz idę na studia i zamierzam żyć normalnie .
Co niedzielę jeżdżę do Acaci grobu i modlę się , kładę jej ulubione kwiaty na pomnik i za każdym razem szlocham gdy sobie przypomnę jej kochaną twarz , usta i to wszystko .
Była na prawdę idealna .
Na studia postanowiłem się wybrać do Londynu mam nadzieje że pierwszy rok zdam bez problemu .
Mam nadzieję że pójdzie wszystko po mojej myśli .
W poniedziałek mam zamiar  lecieć samolotem do Londynu i znaleźć jakieś mieszkanie w miarę tanie .
Nie chcę jakiegoś super ekstra mieszkania tylko małe , ciche mieszkanko tego właśnie mi potrzeba .
 Wieczorem spakowałem się i położyłem się spać jak najwcześniej ponieważ samolot mam o 6:30 rano więc chcę się wyspać .


Rano szybko wstałem ubrałem cichy , które przygotowałem sobie wieczorem , wziąłem walizki , ubrałem kurtkę i buty i wyszedłem z domu . Szybko wsiadłem do samochodu i podjechałem pod lotnisko , akurat zdążyłem na czas . Na spokojnie doszedłem sobie i o 6:30 wyruszył samolot .
Lecieliśmy jakąś godzinkę może dwie większości lotu przespałem lub czytałem książkę , która bardzo mnie wciągnęła . Gdy byliśmy już na miejscu wziąłem swoje walizki i zadzwoniłem po jakąś taksówkę .
Taxi podwiozło mnie do centrum miasta gdzie poszedłem do jakiejś kawiarni , było tam wi fi jak dobrze w końcu muszę poszukać jakiegoś mieszkanka . Kelnerka była bardzo miła , zamówiłem sobie kawę oraz ciasto z truskawkami , które uwielbiam . Za nim kelnerka przyniosła mi kawę i moje ulubione ciasto wziąłem się za poszukiwaniem mieszkania . Znalazłem kilka ciekawych ofert i myślę że tam zadzwonię i popytam się .
Po paru minutach kelnerka przyniosła mi ciasto i kawę . Ciasto było na prawdę bardzo pyszne a kawa wyśmienita . Posiedziałem w kawiarni jeszcze troszkę i podzwoniłem do właścicieli tych mieszkań .
Jeden z nich nie odebrał za to drugi błyskawicznie odebrał telefon , umówiłem się z nim na 16:00 że przyjdę i zobaczę to mieszkanie .  Mam nadzieje że mieszkanie będzie to którego szukam .
Do godziny 16:00 miałem jeszcze sporo czasu nie wiedziałem co ze sobą tak na prawdę zrobić więc postanowiłem że poszukam tej ulicy na , której znajduję się to mieszkanie . Ulicę bardzo szybko znalazłem ponieważ okazało się że jest ono w pobliżu kawiarni .
Wybiła 16:00 i właściciel mieszkania był już na miejscu . Weszliśmy na górę było to trzecie piętro , otworzył drzwi po prawej stronie i weszliśmy do środka . Mieszkanie było małe  miało tylko dwa pokoje , kuchnię i łazienkę a no i przed pokój był  on natomiast bez balkonu . Pochodziłem popytałem się o szczegóły .
Budynek tak jak i mieszkanie było nowe więc pomyślałem czemu by nie zamieszkać tutaj . Mieszkanie jest ślicznie urządzone i raczej nic nie będę tu zmieniać . Zapłaciłem mu i poszedłem się rozpakować , zamknąłem za nim drzwi i położyłem się na łóżku . W mieszkaniu był też telewizor więc włączyłem go i postanowiłem że coś obejrzę . Naglę ktoś zapukał do drzwi , wstałem szybko i otworzyłem drzwi .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz